Dziś o godzinie 9.25 we Wrocławiu trzy takie wagoniki były w składzie "Piasta".
Nie zdążyłem popatrzeć jak tam wygląda data ostatniej lub następnej naprawy ale z wyglądu to całkiem świeżo się prezentują. Jak świeżo po naprawie, no chyba że tak dbają o nie.
Bodajże Warmińsko - mazurskie ostatnio ogłosiło o naprawach głównych Bohunów. Szkoda że ich też mało zostało, bo są młodsze od Bip(1989 rok produkcji).
_________________ "Jedna wiara, jeden klub, Real Madryt aż po grób"
Uwaga! Mam pewną informację. Mianowicie, wczoraj dowiedziałem się, że Chojnice próbują swoich sił w NG Bip i Bonanz. Czy jest w stanie ktoś to potwierdzić?
_________________ "Jedna wiara, jeden klub, Real Madryt aż po grób"
Informacji na ten temat to nie mam żadnych, ale od razu skojarzyło mi się jak kiedyś ZNTK w Opolu (remonty wagonów osobowych) podjęło się naprawy EZT-ów.
Wynik był dość wątpliwy. Tak że jeżeli nie mieli - mają doświadczenia to może im się nie udać. Ale trzymam kciuki za powodzenie.
Pomógł: 105 razy Wiek: 39 Dołączył: 19 Lut 2008 Posty: 5151 Skąd: Warszawa
Wysłany: 05-05-2015, 21:11
Cytat:
Uwaga! Mam pewną informację. Mianowicie, wczoraj dowiedziałem się, że Chojnice próbują swoich sił w NG Bip i Bonanz. Czy jest w stanie ktoś to potwierdzić?
Cytat:
Bodajże Warmińsko - mazurskie ostatnio ogłosiło o naprawach głównych Bohunów. Szkoda że ich też mało zostało, bo są młodsze od Bip(1989 rok produkcji).
PR nie posiadają własnych zakładów naprawczych a zakłady, które dotąd naprawiały ten tabor zbankrutowały (TS Opole, ZNTK Pruszków), albo wypięły się na to wybierając innych, lepszych (zasobniejszych) klientów (PESA, Newag). Były próby wykonania napraw głównych we własnym zakresie na wagonach piętrowych typu G88/G89, ale zostały wstrzymane (rok czy dwa temu). Najprawdopodobniej tak poważna naprawa jak główna (NG oznacza przywrócenie pojazdu do stanu fabrycznej nowości!) przerasta możliwości techniczno-finansowe PR, toteż nie ma mowy o tym, żeby takie coś miało miejsce. Gdyby było inaczej, już dawno do takich domorosłych napraw głównych kierowano by młodsze i mniej zmasakrowane wagony...
Pomógł: 54 razy Wiek: 26 Dołączył: 28 Sie 2009 Posty: 1617 Skąd: Kargowa/Wolsztyn
Wysłany: 05-05-2015, 21:46
Z wypowiedzi pewnych osób na Facebooku wynika, że PR w Chojnicach przeprowadza eksperymentalne NG jednej bonanzy. Czy to prawda - zapewne tak. Bonanza nie ma swojego odpowiednika, tak więc ixh odtrupienie zapewne ma sens.
Z wypowiedzi pewnych osób na Facebooku wynika, że PR w Chojnicach przeprowadza eksperymentalne NG jednej bonanzy. Czy to prawda - zapewne tak. Bonanza nie ma swojego odpowiednika, tak więc ixh odtrupienie zapewne ma sens.
Tak, to jest prawda. Mam nawet zdjęcie jak przed halą stoi bonanza w trakcie remontu. Naprawa tych wagonów jest bardzo opłacalna,
w szczególności na pomorzu, gdzie wagonów niezbyt dużo, a w sezonie letnim w godzinach szczytu na helskiej bardzo przydatne.
_________________ "Jedna wiara, jeden klub, Real Madryt aż po grób"
Pomógł: 68 razy Wiek: 34 Dołączył: 30 Maj 2009 Posty: 2114 Skąd: Espenkrug/Bonk
Wysłany: 06-05-2015, 19:05
Czyli zdecydowali się zrobić te wagony raz a dobrze zamiast ciągłego przyklepywania papierów. Innej opcji nie widzę poza podnajmowaniem wagonów od PICu - o ile zakład północny ma jakieś wolne wagony 2 klasy bez zatrudnienia.
W IC z wagonami też tak wesoło nie wygląda - albo naprawy, albo limity kilometrów zrobione.
No chyba żeby "Pinokia" z tych w zapasie z obsługą wypożyczyć za właściwą opłatą.
Pomógł: 105 razy Wiek: 39 Dołączył: 19 Lut 2008 Posty: 5151 Skąd: Warszawa
Wysłany: 06-05-2015, 21:00
Znaczy chłopaki, nie obraźcie się, ale jedziecie trochę sentymentalno-nostalgicznymi domysłami w oderwaniu od realiów. Wagony 120A i zespoły piętrowe mają wiele lat, nie były przy tym utrzymywane w idealnej kondycji. Stan techniczny ram, podwozi, poszycia itp. jest bardzo zły. Te wagony są wyeksploatowane. Kompletnie.
Naprawa główna to nie jest że 3 Heńków z Chojnic się zbierze w garażu i ogłosi że robi eksperymentalną naprawę główną. To wymaga bardzo poważnego zaplecza, bardzo dużych środków finansowych, pełnej zgodności z przepisami przy nadzorze instytucji typu UTK. To nie jest kaszka z mleczkiem...
Powinniście podchodzić do takich rewelacji z dużym dystansem, bo o ile dla nas, miłośników, brzmi to jak prezent w postaci czekoladowego batonika, to w rzeczywistości jest to mało realne. Raczej stawiałbym na jakieś pokrętne wyżebranie u władz wyższych możliwości przeprowadzenia naprawy rewizyjnej z ograniczeniem zdolności eksploatacyjnej wagonu (np. ogrzewanie danego typu czy v.max).
Nie zapominajcie, że PR nie ma pieniędzy i nie dostaje ich nagle od świętego mikołaja. Jeżeli od wielu lat nie przeprowadza się z tej przyczyny napraw głównych, to skąd nagle miano by to zrobić teraz i to na zniszczonym, zjechanym wagonie 120A z 1973 r, kiedy pod dostatkiem jest młodszych i lepiej nadających się do tego wagonów? (m.in. cała rodzina G88/G89, czy niektóre młodsze igreki). Takich rzeczy nie robi się z sentymentu albo żeby miłośnikom było miło. Tym rządzi rachunek ekonomiczny, który akurat wiek taboru ma za kluczową kwestię!
Tylko ślepy i niepoczytalny Komisarz Odbiorczy podpisał by się dziś pod dopuszczeniem do ruchu Bip lub 120A (nie biorę pod uwagę, że dostał w łapę ). Stan techniczny tych wagonów kwalifikował je do kasacji już 10 lat temu. Powtarzam jeszcze raz: na 99% wagony Bhp nie miały w swej historii na PKP napraw głównych. Już ten fakt dyskwalifikuje je z grafiku napraw - tym bardziej głównych! Po prostu, tam nie ma czego naprawiać, dziś trzeba by te wagony odbudować.
Czyli zdecydowali się zrobić te wagony raz a dobrze zamiast ciągłego przyklepywania papierów. Innej opcji nie widzę poza podnajmowaniem wagonów od PICu - o ile zakład północny ma jakieś wolne wagony 2 klasy bez zatrudnienia.
Zakład północny większość dwójek wysyła na złom zamiast na NG także wątpię, że coś się znajdzie, a może być tak, że chociaż te 3-4 się znajdą i jeden skład wagonowy jest. . W ICkach od dłuższego czasu jest problem z wagonami, ale też lokomotywami.
Zresztą w Pomorskim ZPR sprawnych jest tylko 5 lokomotyw(SM42-413, SU42-501, 508, 533, 534), a także SU45-161 w zapasie, w której niedawno uzupełniano płyny. Chyba, że podejmowana będzie rewizja lokomotyw: SM42-003, 221, 050; SU42-514 i 525.
_________________ "Jedna wiara, jeden klub, Real Madryt aż po grób"
Pomógł: 105 razy Wiek: 39 Dołączył: 19 Lut 2008 Posty: 5151 Skąd: Warszawa
Wysłany: 20-07-2015, 15:44
Ostatnio grzebałem w literaturze dotyczącej zespołów piętrowych i chciałem odnieść się do dyskusji, która przetoczyła się na 1 stronie niniejszego tematu (dot. napraw głównych zespołów piętrowych).
Cytując:
Rysztur:
Cytat:
Z tego co wiem, to Bhp w całej swojej karierze na PKP nie miały naprawy głównej :!: , chyba za wyjątkiem dwóch ze Skarżyska Kamiennej (tymi z welurowymi tapicerkami).
Dostojny Kocur:
Cytat:
Jest bardzo prawdopodobne, że bip już w planowym ruchu nie spotkacie, może jakimś cudem w tym roku. Dla bonanz to też jest raczej ostatni rok planowej eksploatacji. Pierdół o naprawach głównych jakie są wyżej komentował nie będę - bo to po prostu pierdoły, niepoparte faktami (poza tym co pisze Kilan ewentualnie). Prawdziwych danych póki to jeździ też nie podam. Jedno jest pewne - poza bohunami po NG(P5), malborasami i nielicznymi 112Ag (razem ~40 do max 50 pudeł) to jest już kres eksploatacji wagonów w PR.
Więc... zespoły piętrowe przechodziły naprawy główne, a ich wykonawcą były zakłady ZNTK Pruszków. Naprawy główne przeprowadzano jeszcze nawet w latach 90-ych. Przykładowo zespół 'jajecznica' o numerach 50 51 26-20 395-7 / 396-5 / 397-3 / 398-1 z opisem 'Bhp-x' (którego model istnieje do Trainz) zakończył naprawę główną w styczniu 1993 roku. Nadmieniam, że zakłady ZNTK Pruszków przeprowadzały zespołom piętrowym także naprawy średnie i rewizyjne.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach