Witam, otwieram niniejszy temat który instniał wcześniej na zamkniętej już stronie GWT.
Ponieważ są ludzie którzy korzystali z moich dodatków - nie chcę ich pozbawiać możliwości korzystania z aktualizacji i nowości. A ponieważ zgodzono się umieszczać moje dodatki tutaj na www.trainz.pl to wysłałem właśnie aktualizację pliku.
Tych którzy nie korzystali jeszcze z moich dodatków informuję, że dotyczą one fizyki lokomotyw. Są pliki "enginspec" decydujące o tym jak lokomotywa się zachowuje.
Moje silniki są w znaczej większości oparte o tzw. wykresy trakcyjne danej lokomotywy, a ideą jest dążność by maszyny zachowywały się zgodnie z tymi wykresami.
Niektóre lokomotywy posiadają silniki sporządzone metodami anlityczno-interpolacyjnymi i empirycznymi gdyż nie mam dla nich dokumentacji.
Do każdego silnika dołączona jest instrukcja z której można się dowiedzieć jaką metodą jest wykonany silnik, jak go obsługiwać i jak instalować.
INFORMACJA dla tych którzy korzystają już z tych silników - otóż wysłane zostało do downloadu kolejne uaktualnienie i dotyczy ono: ET21, ET22, ET24, EU05, EP05.
Charakterystyki tych maszyn zostały poprawione i sprecyzowane oraz dodałem do nich sterowanie w trybie DCC.
Tak więc w sumie zaktualizowane-poprawione i dodane DCC są silniki: SP45, SU46, SP47, Pm2 (Martina), ET21, ET22, ET24, EU05, EP05.
Stopniowo wszystkie pozostałe silniki będą sprawdzane, poprawiane i aktualizowane o sterowanie DCC. W przyszłości pojawią się silniki parowozów (Martina) i inne które zamawiali twórcy modelów.
Dzisiaj wysłałem ponowną aktualizację paczki silników. Co prawda doszły tylko dwie lokomotywy, ale dość ważne o które prosili repainciarze. Dlatego daję je jak najszybciej.
Są tu dopracowane SM42 i SM48. Stopniowo przybywa ilość dopracowanych silników, ale pamiętajcie wierność ich zachowania występuje przy sterowaniu kabinowym. Silniki posiadają sterowania DCC, które starałem jak najbardziej przybliżyć do wierności, ale nie jest to jednak możliwe do końca. Tak więc DCC traktujmy jako przybliżenie nie dające się już polepszyć. To wynika z konstrukcji programu Trainza.
UWAGA ! aktualizacje są w .cdp i rozpakowując się nadpisują dotychczasowe silniki. Ale aby te nowe silniki zadziałały należy wejść do folderu "Cache" i wykasować pliki "chump".
Następnie uruchamiamy Trainza.
Aktualne silniki SM42 i SM48 rozpoznacie po dacie plików 2008-11-13.
Tak więc do tej pory mamy dopracowane silniki: SM42 , SM48 , SP45 , SU46 , SP47 , EP05 , EU05 , EP09 , ET21 , ET22 , ET24. Pm2 (Martina).
Uwaga ! w wypadku parowozów podaję do czyjej konstrukcji parowozu jest przeznaczony silnik bo to nie jest obojętne !
Witam, spieszę z wyjaśnieniami gdyż zgłoszono mi pewne uwagi na temat wydanego ostatnio SA133. Konkretnie padło pytanie czy to normalne, że SA133 może osiągnąć na pierwszym nastawniku aż 50km/godz.
Przyznam, że liczyłem się z zapytaniami w przypadku SA133, ale wyjaśnienie jest dość proste.
Wyjaśniam i dodaję że taka sytuacja również może zaistnieć każdego podobnego układu stosunku mocy do masy.
Silnik jest zrobiony prawidłowo. Kwestia dotyczy tylko ilości pozycji nastawnika przy danej mocy lokomotywy. Jak wiecie w realu lokomotywy miewają nawet ponad 30 pozycji nastawnika, ja nie chcę ich tyle wprowadzać bo były już monity w tej sprawie by ich zbyt dużo nie dawać.
Otóż wszystko wynika ze stosunku mocy do masy. Uświadomcie sobie co to jest SA133.
Jest to około 1020 KM (koni mechanicznych) przy masie 82 T !!
To jest "straszne kopyto" jakiego nie było dotąd na PKP (nie licząc zestawów elektrycznych).
SN61 przykładowo, mając sam masę prawie 60 ton, miał silnik tylko 500KM i do tego miał przeznaczone do ciągnięcia 2-3 wagony ! Czyli masa tego zestawu mogła dochodzić spokojnie do 120 ton. i więcej.
A w SA133 mamy ponad 1000KM na 80 ton. Prosty przelicznik.
Dla SN61 wychodzi w zestawie 120 ton 4,2 KM / 1 T , a dla SA133 wychodzi 12,7 KM na tonę !
Po co dano SA133 taką moc? Ano pewnie dlatego by miał duże przyspieszenie jak przystało na nowoczesny szybki sprzęt by łatwo osiągał swoją maksymalną prędkość.
Gdyby SA133 miał jeden silnik to często pracowałby on na swoich górnych parametrach co jest przyczyną częstszych awarii i szybszego wyeksploatowania.
WIadomo jest że 500 KM jednego z silników SA133 jest osiągane przy dużych obrotach wału, dlatego silnik ten jest stosunkowo mały.
Takie awarie bywały właśnie w przypadku SN61 gdzie silnik często po prostu chodził na górnych swoich parametrach.
Dwa silniki SA133 po to może również by jak nawali jeden z silników to mógł jeszcze dość przywoicie dojechać do celu na drugim.
Ja dzisiaj lub jutro wydaję kolejne uaktualnienie silników. Jest tam ten silnik do SA133.
Wprowadzę tam zmianę dającą 30 pozycji nastawnika co spowoduje, że na pierwszym nastawie nie osiągnie on 50km/godz. A jeśli tego nie chcecie to po prostu wprowadzę ograniczenie dla niższych pozycji nastawnika.
Możecie tu zagłosować co wolicie to tak zrobię.
No to wszystko jasne:) Co do zmian to 30 pozycji nastawnika to przesada by była. Nie wiem ile on ma w realu ale to na pewno za dużo. W przyszłości chciałbym zrobić kabinę interaktywną więc najlepiej by było dać ich tyle ile jest naprawdę co by sobie nie utrudniać życia. To tyle z mojej strony.
_________________ www.14d40.pl - Sklep Miłośnika Kolei
www.trainzmarket.com - Dodatki do Trainz
Żadnej roboty nie wezmę, nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem.
lukazs [Usunięty]
Wysłany: 07-12-2008, 10:00
Pozycje nastawnika w SA? A tak nie działa to na nieco innej zasadzie, że zadaje się moc w procentach za pomocą czegoś bardziej w rodzaju dżojstika niż nastawnika?
Witam, do pobieralni została wysłana paczka silników. Na chwilę obecną jest tam tylko jedna zmiana Pt47/31, ale sygnalizuje ona wymianę silników parowozów na nowszą ich wersję.
Nowe wersje są poprawione, ale co ważne pozwoliły one na lepszą, czytelniejszą obsługę maszyn. Jak pamiętamy dotychczasowa obsługa była dość zawiła, a wynika to z fizyki Trainza.
Obecne silniki i ich obsługa, która jest w krótkiej instrukcji dołączonej do każdego silnika, pozwala na łatwiejsze prowadzenie składów i umożliwia lepsze porównanie możliwości maszyn, równiez porównywanie ich możliwości względem np. maszyn spalinowych.
Oczywiście wszystko pod warunkiem stosowania się do tej krótkiej instrukcji.
Silniki mają też poprawione zużycie wody. Już wiele razy wspominałem o pewnych barierach w TRAINZIE nie do przeskoczenia. Ale udało się nieco zminimalizować te niedociągnięcia.
Główną ideą każdego silnika będą 2 prędkości dla których bedą przypisane odpowiednie otwarcia przepustnicy (REGULATORA).
Np. maksymalne otwarcia dla Pt47 do 30km/h to 30% (regulatora), a powyżej 30km/h 100%. Oczywiście mniejsze zawsze wolno nam stosować. Nie wolno większych.
Napełnienie cylindrów czyli "ODCIĘCIE" stosujemy wg. podanej tabliczki i takie są one w realu. Nie wolno ich przekraczać bo zużyjemy potworne iliści węgla i wody by utrzymać ciśnienie. W realu stosowanie większych od dopuszczalnych odcięć przez dłuższy czas kończy się wyczerpaniem kotła mimo sypania węgla.
Szkoda że w fizyce TRAINZ tego nie skonstruowali.
W miarę czasu będę dołączał dalsze silniki, które mam już gotowe.
Ostatnio zmieniony przez Leo45 12-08-2009, 11:12, w całości zmieniany 2 razy
Wiek: 33 Dołączył: 07 Sie 2009 Posty: 27 Skąd: Kostrzyn nad Odrą
Wysłany: 12-08-2009, 11:52
Co do szynobusu SA133. Miałem okazję kilka razy prowadzic ten szynobus. No i powiem tylko tyle. Ma on regulowaną moc silnika podawaną w procentach na komputerze pokładowym. Od 1% do 100%. I powiem tyle że na 1% użycia silnika osiągnie on prędkość tak ok 28km/h ( przy 80% frekwencji pasażerów, i przy zatankowanych do pełna zbiornikach paliwa). Z kolei już na 4% można uzyskac prędkość na stosunkowo płaskim odcinku ok 45km/h przy podobnych warunkach. Z kolei 20% mocy wystarcza na rozpędzenie do prędkości 100km/h i dalej się rozpędza :-). Jazda wygląda w ten sposób (oczywiście tak robi większość maszynistów): Zwalniamy hamulec postojowy, ustawiamy moc na 20-30% aby uniknąć poślizgu, przy ok 20km/h ustawiamy moc od 75 do 100%, i tak do włączenia się najwyższego biegu, przy prędkości ok 85km/h, potem redukujemy na 15-20%, i Pesobus utrzymuje prędkość tak 95-105km/h. Ma ta maszyna niezłe kopyto gdyż jadąc w ten sposób można nadrobić bardzo rozkład. Zatem wg mnie silnik do Trainza jest jak najbardziej dobry.
Pozdrawiam, Bartek z Ostbahnu :-)
WItam i dziękuję za ciekawą informację. Silnik powstał metodą interpolacyjną i empiryczną.
Cieszę się zatem, że potwierdza się to w realu.
Takie informacje z praktyki mają wielką wartość w sytuacji gdy nie dysponuje się wykresami trakcyjnymi. Maszyniści nie są zbyt rozmowni na te tematy. Jedni z nich prowadzą pojazd automatycznie nie zastanawiając się nad istotą sprawy, inni może i znają szczegóły, ale takiego pytającego traktują lekceważąco na sposób "co Ty z tego i tak zrozumiesz" lub "podejrzane że się tak interesujesz".
Spotkałem się ze zdziwieniem maszynistów gdy pytałem czy mają może wykres siły pociągowej swojej lokomotywy czy też wykrese trakcyjny. Czyżby na ten teamat ich nic nie uczono na kursie czy w szkole ? Zdarzały się lokomotywy z tabliczką wykresu trakcyjnego w kabinie.
Tak więc dzięki i pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony przez Leo45 12-08-2009, 16:54, w całości zmieniany 1 raz
Wiek: 33 Dołączył: 07 Sie 2009 Posty: 27 Skąd: Kostrzyn nad Odrą
Wysłany: 13-08-2009, 10:25
widziałem książkę pojazdu SA133, w zasadzie kilka stron zszytych zszywaczem. I nie było tam wykresu siły pociągowej, zatem tylko tym mogłem poratować. Ale postaram się czegoś więcej się dowiedzieć na temat SA133. Może i na tematy poznanskich szynobusów serii SA105 i SA108, jakby Cię to interesowało.
Ostatnio zmieniony przez kolejarzpkp 13-08-2009, 10:27, w całości zmieniany 1 raz
Niestety nie używam i nie znam 2006-stki bo były tam problemy z jego prawidłowym działaniem. Nie wiem nawet czy już jest wydany dodatek naprawiajacy te błędy, czy ludzie tak go używają. Jednak nie bardzo widzę jak można robic makietę bez podnoszenia obiektów, a tam właśnie były problemy.
Wiem też że nie wszystko z 2004 dla się wprost przenieść do 2006.
Leo co do przenoszenia dodatków to wszystko idzie ładnie przenieść .... a to ze pewnym osobą nie działa bo trzeba zatwierdzić dodatki to juz inna sprawa.. ja mialem 2004 przerzuciłem sie na 2006 i wszystko bylo... ale potem dostałem TC i tez sie przerzuciłem i też wszystko ładnie działa. i tak jak renegat napisał łatka juz wyszła bardzo dawno temu
Wysłana została do pobieralni aktualizacja silników. Dotyczy ona użytkowników parowozów. Jak już sygnalizowałem wcześniej parowozy steruje się lepiej i lepiej się teraz je porównuje wzajemnie jak i z innymi trakcjami - oczywiście obsługując je wg. krótkiej inastrukcji "Obsługa..." dołączonej do każdej maszyny. Poprawiłem też zużywanie wody.
Domyślam się, że wielu użytkowników parowych lokomotyw w większości używa modeli Martina. Więc należy pamiętać, że niektóre modele nie mają obsługi "dmuchawy". Może to być kłopotliwe gdyż przy przepustnicy otwartej mniej niż 80% może być problem z utrzymaniem temperatury, a przez to ciśnienia roboczego.
Można się tu ratować podstawieniem innej kabiny.
Pamiętać tez należy, iż wszystkie silniki Leo są wykonane pod Trainz2004.
W opracowaniu są dalsze parowozy . Do parowou Kp4 można podstawiać silnik Px38.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Rejestracja
Zaloguj
